piątek, 10 stycznia 2014

wywiad





A może Wy chcielibyście z kimś przeczytać u nas wywiad ?
Czekamy na Wasze propozycje…
Piszcie do redakcji: gzsiupig1@gmail.com

piątek, 8 listopada 2013

Wywiad z Panią Matwiz

YWIAD Z PANIĄ MATWIS
1.     Jak zaczynała się Pani kariera?
Dawno, dawno temu, kiedy byłam w Waszym wieku chodziła ze mną do szkoły koleżanka, która miała problemy z czytaniem i pisaniem. Zawsze chciałam jej pomagać bo nie mogła znieść drwin i kpin  nauczycieli i moich rówieśników. W VII klasie, kiedy omawialiśmy Pana Tadeusza nauczycielka zagroziła, że jeśli nie przeczyta tej książki to zostawi ją w tej klasie na przyszły rok. Czytałam więc jej wielką epopeję narodową tłumacząc z Mickiewicza na współczesny język polski. Nauczyłam ją na pamięć dowcipów Jacka Szpilki i w ten sposób Eli udało się zdać do VIII klasy. Dziś Ela świetną krawcową i zawsze kiedy się spotykamy, ona mówi mi, że to dzięki mnie jej się udało w życiu. A ja wdzięczna jej jestem z to, że dzięki niej odkryłam swoje powołanie. Od 22 lat pracuje z dziećmi a zaczynałam w małej szkole niepublicznej przy ul. Krasnobrodzkiej 2. W naszej szkole pracuje już 20 lat, i nie mogę  w to uwierzyć,  że to taki szmat czasu.
2.     Kim chciała być Pani w dzieciństwie?
            W dzieciństwie chciałam być sprzedawczynią. Bardzo mnie fascynowała waga i kasa. Był moment, że bardzo chciałam zostać prawnikiem, a potem aktorką. Ale od powołań nie da się uciec. Zostałam nauczycielką.
3.     Czy Pani lubi to co robi?
               Bardzo lubię prace z dziećmi, zabawy, wspólne odkrywanie piękna tego świata i ludzi. Nie znoszę wypełniania setek rubryczek, ale musimy to robić jako dyrektorki. Nie przepadam za nudnymi konferencjami. Coraz lepiej wychodzi mi współpraca z samorządem i zarządem Dzielnicy Targówek. Nie boje się spotkać z posłami, ale kiedyś bardzo mnie to frustrowało.
4.     Czy odczuwa Pani tą odpowiedzialność nad wszystkimi uczniami?
Dzięki temu ze w naszej szkole pracują bardzo rzetelni nauczyciele, bo to odpowiedzialność za wszystkich uczniów rozkłada się na całe grono pedagogiczne. Ale ciągle łapie się na tym czy wszystko jest w porządku.
5.     Czy nie brakuje Pani czasu na spotkania z rodziną?
Bardzo dbam o to aby każdy wolny dzień spędzać z moimi dziećmi i mężem, dlatego uwielbiam nasze wspólne wyjazdy na wieś. Tam myślami jestem z  nimi.
6.     Czy Pani rodzina wspiera Panią w pracy?
Mój mąż bardzo pomagał mi 10 lat temu jak przejęłam z P. Ewa szkołę, syn Jakub pomaga mi czasem w opiece nad Frankiem - myślę, ze bez ich pomocy byłoby mi bardzo trudno.
7.     Czy myśli Pani czasami, co by było gdyby nie byłaby Pani tym, kim jest?
Myślę, że wtedy mieszkałabym na wsi, uprawiała ogród, robiła przetwory, szydełkowała i słuchała muzyki oraz czytała, czytała, czytała. Ponieważ nie mam czasu na czytanie tych książek. Które chciałabym przeczytać.

Dziękujemy za wywiad, życzymy dalszych sukcesów. 
Redakcja SIUPiG’a

niedziela, 28 kwietnia 2013

Wywiad

Wywiad z panią Teresą

Przed wami wywiad z naszą kochaną panią Tereską. Tutaj możecie się dowiedzieć kilka informacji na jej temat. 

Uczniowie: Dzień dobry chciałybyśmy przeprowadzić
z panią wywiad.
Pani Teresa: Bardzo mi miło.
U: Jak długo pracuje pani w tej szkole?
T: W tej szkole pracuje od 1 września 1994 roku, dokładniej 19 lat.
U: Na czym polega pani praca?
T: Jestem zatrudniona na stanowisku sekretarki z tym, że jak zauważyłyście nasz sekretariat różni się od sekretariatu w normalnej szkole. Możecie do mnie wchodzić o różnej porze i z różnymi, dziwnymi sprawami. Po pierwsze prowadzę teczki osobowe nauczycieli, czyli sprawy związane z zatrudnieniem. Po drugie wszystkie dokumenty związane z waszym pobytem w szkole czyli arkusze ocen, kwestionariusze i wiele innych związanych z uczniami. Po trzecie muszę dopilnować, żeby nauczyciel wypełnił kartę wycieczki oraz staram się pomagać uczniom w różnych sytuacjach.
U: Jakimi cechami powinna się charakteryzować osoba pracująca w tym zawodzie?
T: Nie traktować sekretariatu jako swój osobisty pokój ale być otwartą na potrzeby uczniów. Przede wszystkim mieć serce dla dzieci.
U: Czy kiedykolwiek była pani lub chciała być nauczycielką?
T: Moim marzeniem było zostać panią od polskiego. Niestety moje plany bardzo się skorygowały i musiałam zrezygnować ze studiów i podjąć prace.
U: Myślała pani kiedyś nad zmianą zawodu?
T: Jak tylko zaczęłam pracować to wydawało mi się, że zmieniłabym zawód. Przeszkadzało mi tzw. kręcenie się dzieci ale później szybko się przyzwyczaiłam. Teraz nie wyobrażam sobie pracy w takim typowym sekretariacie lub w księgowości.
U: Podobno studiowała pani inny kierunek, jaki to był i dlaczego zrezygnowała pani z tego zawodu?
T: Studiowałam na Uniwersytecie Warszawskim polonistykę i skończyłam ją. Później moje plany skorygowały się, ponieważ zmarli moi rodzice i musiałam się zająć młodszym rodzeństwem. Z związku z tym jak już wyszłam za mąż skończyłam studia urodziły mi się dzieci, a mój średni syn miał alergie pokarmową i wziewną oraz był dzieckiem problematycznym więc musiałam zrezygnować z pracy na prawie 4 lata. Miał problemy z mową i pani logopetka powiedziała mi, że ćwiczenia 1, 2 razy w tygodniu nic nie dadzą więc musiał mieć bardzo skomplikowaną terapie. Później zupełnie przypadkiem trafiłam tu do tej szkoły. Czułam spełnienie, że mogę pracować wśród dzieci a, że nie jestem panią od polskiego to trudno.
U: Ma pani jakieś niezapomniane wspomnienie z tej szkoły?
T: Cały czas się coś dzieje. Przeżywam wszystkie wasze przedstawienia, występy czy jasełka. Jak ktoś z was się pomyli to ja odczuwam to osobiście jakbym to ja występowała i się pomyliła. Bardzo mile wspominam nadanie szkole imienia Ireny Sendlerowej. Była to piękna uroczystość żadne zdjęcia czy nagrania nie oddadzą tego. Uczniowie zachowywali się na poziomie, byli również goście z czołowych stron gazet oraz kobiety, które uratowała Irena Sendlerowa. Mnie wzruszyły poczty sztandarowe z innych szkół również imienia Ireny Sendlerowej.
U: Czy pani praca sprawia pani satysfakcje?
T: Ogromną a szczególnie wasze uśmiechy. Jak np. dam miętkę i brzuch przestanie boleć czy dam wam potrzebny długopis.
U: Ma pani jakieś hobby czy zainteresowanie?
T: Uwielbiam czytać książki ale teraz mam małą wnuczkę, która ma 1 rok i 8 miesięcy mieszka niedaleko mnie z związku z tym wolny czas poświęcam jej.
U: Jakie ma pani motto?
T: Moi mottem życiowym jest " nie czyń drugiemu tego co tobie niemiłe". Uważam, że jeżeli ja będę dla kogoś miłe to ten ktoś się odwzajemni, jak to mówi pani dyrektor dobro wraca.
U: Dziękujemy za wywiad.
T: Również dziękuje.

poniedziałek, 25 marca 2013

Pomysłowo

Macie do nas pytanie?
Chcecie pochwalić się swoimi pracami?
Chcielibyście o czymś napisać do gazetki?
Ta zakładka jest właśnie dla Was...